Black Beauty

Atrakcyjne łowiska obiecują spore połowy. Opanowane przez sukces, te gorące punkty szybko stają się rodzajem miejsc pielgrzymkowych. Liczba wędkarzy rośnie lawinowo, liczne brania szybko doprowadzają do swoistej atmosfery gold-digger. Coraz więcej osób skrycie liczy na wielkie szczęście na haku. Jednak wraz ze wzrostem liczby wędkarzy, ich sukcesy maleją równie szybko.

Często te miejsca są kanibalizowane, presja wędkarska jest zbyt silna, ryby opuszczają zagrożoną strefę i szukają nowych miejsc do żerowania w wolnej chwili. Zwykle wędkarze obierają za cel najpierw oczywiste miejsca na rzece, takie jak wejścia do portów, wyloty elektrowni i czubki pali. Niepozorne spoty, które odniosły sukces, również szybko rozchodzą się w obiegu dzięki przekazowi ustnemu. Podaż tworzy swój własny popyt i tak często pożądane cele nie są w ogóle osiągane przy drugiej próbie połowu.

Dlatego też opuszczam te "party zones" i korzystam z okazji, aby w zimnej porze roku odkrywać własne łowiska, które potem mogę ponownie obłowić o cieplejszej porze roku. Wierny mottu Wild Cat`z: "Poza utartymi szlakami".

Droga jest celem! Łowienie sumów nie zawsze jest łatwe. Małe nadmuchiwane łodzie z elektrycznymi silnikami zaburtowymi stały się nieodzowną częścią wędkarstwa. Ustawianie mocowań, wiercenie ryb, docieranie do niepozornych miejsc lub szybka zmiana miejsc to moje główne zainteresowania. Jako poszukiwacz przygód, filmowiec i przewodnik wędkarski, muszę mieć możliwość polegania na sprzęcie najwyższej klasy. Zadanie napędu przejmuje rutynowo elektryczny silnik zaburtowy Rhino. Rhino Renner jest dostępny w różnych wersjach i jest dostępny od 15 lat. Klasyk do połowu sumów przekonuje swoim wyjątkowo cichym, mocnym, wydajnym i bardzo ekonomicznym silnikiem. Wybrałem model Rhino DX 68V (o ciągu 68 lb przy napięciu tylko 12 V).

Zasilam "dobry kawałek" akumulatorem 40Ah i montuję go na małej nadmuchiwanej łódce, którą przewożę napompowaną w moim pickupie. Z tym combo, możemy zamienić się miejscami w mgnieniu oka. Anton i ja pędzimy przez wodę z prędkością ośmiu kilometrów na godzinę.

Zasada Vario Speed w Rhino DX 68V pozwala na bezstopniową regulację prędkości zarówno do przodu jak i do tyłu, a przez port USB mogę również ładować telefony komórkowe lub małe baterie. Rumpel jest wysuwany, wałek wykonany jest z niezniszczalnej stali nierdzewnej. W modnym kolorze "czarnym" silnik sunie po wodzie. Rhino's "Black Beauty" - prawie tak piękny jak czarny łabędź, czy może jednak nie piękniejszy?

Zostańcie dzicy!

Twój
Peter Merkel
Drużyna Czarnego Kota